Historia |
Korona Kielce (oficjalna nazwa Korona Spółka Akcyjna) – polski klub piłkarski z siedzibą w Kielcach, powstały 10 lipca 1973 roku z połączenia Iskry i SHL-u Kielce. W latach 2002-2008 należał do firmy Kolporter S.A. i osiągnął swoje największe sukcesy – wywalczył awans do Orange Ekstraklasy i zagrał w finale Pucharu Polski. Przez wcześniejsze trzy dekady nie mógł pochwalić się większymi osiągnięciami – występował na przemian w II i III lidze. Początkowo klub posiadał cztery sekcje: piłki nożnej, kolarstwa (1973-1992), motorową (1973-1991) i piłki ręcznej[1]. Ta ostatnia została wydzielona w 1991 roku; występuje obecnie pod nazwą Vive Targi Kielce i jest ośmiokrotnym mistrzem Polski oraz osiem razy zdobywała puchar kraju[2]. W 2008 roku Kolporter Korona Kielce został zdegradowany przez Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej do nowo utworzonej I ligi za udział w aferze korupcyjnej[3]. Lata 70.: Powstanie klubu i debiut w II lidze[edytuj] Powstanie klubu związane jest z połączeniem Iskry Kielce i SHL-u Kielce, do którego doszło 10 lipca 1973 roku. Dzięki fuzji utworzono drużynę, która przyjęła nazwę Korona Kielce, wybraną spośród kilku innych propozycji. Symbolem stała się korona, znajdująca się także w herbie miasta. Nowy klub został zarejestrowany przez działaczy jako Kieleckie Stowarzyszenie Sportowe Korona. Trenerem został Zbigniew Pawlak, natomiast pierwszym prezesem mianowano Ryszarda Bajera[1]. Zespół utworzyli byli zawodnicy Iskry i SHL-u, którzy wcześniej przeszli selekcję podczas zgrupowania w Koniecpolu. W niecały miesiąc po założeniu Korona przystąpiła do rozgrywek kieleckiej ligi okręgowej. Debiut nastąpił 5 sierpnia 1973 roku na stadionie Iskry przy ul. Romualda Mielczarskiego. W obecności ponad czterech tysięcy kibiców kielczanie pokonali Spartę Kazimierza Wielka po dwóch golach Andrzeja Junga i jednym Stanisława Karkuszewskiego[4]. Kolejne spotkania przynosiły różne wyniki. W rundzie wiosennej drużynę prowadził już Bogumił Gozdur[5]. Pod jego wodzą Korona zakończyła swój pierwszy sezon na czwartym miejscu, ulegając w ostatecznym rozrachunku Radomiakowi, KSZO Ostrowiec Św. i Broni Radom. Przed sezonem 1974/1975 skład zespołu został wzmocniony[6]. Do drużyny dołączyli m.in Marian Puchalski i Ryszard Mastalerz z drugoligowego Staru Starachowice. Początek rozgrywek nie był udany, lecz z czasem Korona zaczęła grać coraz lepiej. W ostatnich dziewięciu meczach klub odniósł osiem zwycięstw i ostatecznie zakończył sezon na pierwszym miejscu, dzięki czemu wziął udział w barażach o grę w II lidze. Trafił do piątej grupy, w której rywalizował z Cracovią, Lublinianką i Resovią[7]. Korona swój pierwszy mecz z rzeszowskim zespołem przegrała, lecz później odniosła trzy zwycięstwa i raz zremisowała. O końcowym wyniku zadecydował pojedynek z Lublinianką, rozegrany 13 lipca 1975 roku na stadionie Błękitnych Kielce w obecności 20. tysięcy widzów. Zakończył się on zwycięstwem kielczan 3:2 i uzyskaniem promocji do II ligi. Za ten sukces trener Bogumił Gozdur otrzymał odznakę "Za zasługi dla Kielecczyzny"[4]. W drugoligowym debiucie Korona pokonała w Kielcach Uranię Ruda Śląska 1:0 po golu Stanisława Karkuszewskiego. Następnie zremisowała ze Spartą Zabrze, zaś później przyszła seria sześciu porażek. Pomimo odniesienia w rundzie wiosennej kilku cennych zwycięstw klubowi nie udało się utrzymać wśród drugoligowców – z dorobkiem 24. punktów zespół zajął 15. pozycję i spadł do III ligi[8]. Po degradacji Korona należała do najlepszych drużyn III ligi[6]. Zespół nadal prowadzony był przez Bogumiła Gozdura, który w 1978 roku odszedł do Błękitnych Kielce. Jego miejsce zajął Zbigniew Lepczyk, a następnie Marian Szczechowicz. Ten drugi wraz z Ryszardem Predygierem był pomysłodawcą młodzieżowej imprezy piłkarskiej – Minimundialu – rozegranej po raz pierwszy w Kielcach w 1978 roku, zorganizowanej pod patronatem redakcji "Echa Dnia". W sezonie 1979/1980 klub występował pod wodzą Wojciecha Niedźwiedzkiego, natomiast od 1980 roku funkcje trenera pełnił Antoni Hermanowicz[4]. Lata 80.: Pięć lat w II i pięć lat w III lidze[edytuj] W 1980 roku zarząd klubu postawił przed nowym trenerem i działaczami piłkarskimi zadanie wprowadzenia w ciągu dwóch lat zespołu do II ligi. Czwarte miejsce uzyskane przez drużynę w sezonie 1980/1981 przyjęto jako dobry wynik. Przed kolejnymi rozgrywkami klub został wzmocniony kilkoma doświadczonymi piłkarzami. Już na początku rundy jesiennej na czoło tabeli wysunęła się Lublinianka Lublin, natomiast Korona walczyła wraz z Siarką Tarnobrzeg o drugie miejsce, które także dawało awans. Przerwę zimową kieleccy piłkarze spędzili na drugim miejscu. W rundzie wiosennej po porażce z najgroźniejszym rywalem spadli na trzecią lokatę. Drugą pozycje odzyskali w trzech kolejnych pojedynkach, lecz awans zapewniło im dopiero zwycięstwo w ostatniej kolejce w meczu z Wisłoką Dębica[4]. Po wzmocnieniach personalnych Korona przystąpiła do walki o drugoligowe punkty. Sezon 1982/1983 rozpoczęła od remisu z BKS-em Bielsko-Biała. Pierwsze zwycięstwo odniosła co prawda dopiero w piątej kolejce, pokonując u siebie Broń Radom, jednak w całej rundzie jesiennej poniosła zaledwie trzy porażki i przerwę zimową spędziła na czwartej lokacie. Wiosną klub nie radził sobie już tak dobrze i ostatecznie uplasował się na dziewiątym miejscu[9]. Najskuteczniejszym zawodnikiem był Mirosław Misiowiec, który przyszedł do Korony przed sezonem z Piasta Gliwice[4]. W sezonie 1982/1983 po raz pierwszy doszło także do drugoligowych derbów Kielc pomiędzy Koroną i Błękitnymi, w których 1:0 zwyciężyli ci drudzy[10]. Przed sezonem 1983/1984 stanowisko trenera objął Józef Golla, który wcześniej prowadził ROW Rybnik[11]. Drużynę wzmocnili m.in. Andrzej Brzeszczyński z Pogoni Siedlce i Jan Wyciślik z Polonii Bytom (król strzelców drugiej ligi, gr. wschodniej w sezonie 1981/1982[12]). Korona po raz drugi dobrze rozpoczęła rozgrywki, po wyjazdowym zwycięstwie z płocką Wisłą objęła na trzy kolejki prowadzenie w tabeli. W rundzie rewanżowej klub nie radził sobie już tak dobrze, natomiast po porażce z Bronią Radom zwolniono Józefa Gollę i zatrudniono Czesława Palika. Ostatecznie Korona w stawce 16. zespołów uplasowała się na dziewiątej lokacie[13]. Przed kolejnym sezonem poczyniono kolejne wzmocnienia. Klub rozgrywki rozpoczął od remisu i dwóch porażek, co spowodowało, że po trzech kolejkach zajmował przedostatnie miejsce. Przełamanie nastąpiło w wygranym pojedynku ze Stalą Rzeszów. W rundzie rewanżowej kielczanie prowadzeni byli już przez Czesława Fudaleja, pod którego wodzą radzili sobie zdecydowanie lepiej. Zakończyli rozgrywki na ósmym miejscu, z dorobkiem tylu samo punktów co piąta Stal Stalowa Wola[14]. Przed sezonem 1985/1986 doszło do kolejnej zmiany na stanowisku trenera. Czesława Fudaleja zastąpił Witold Sokołowski, który jeszcze w rundzie jesiennej został zmieniony przez Antoniego Hermanowicza. W przerwie zimowej piecze nad zespołem sprawowali Stanisław Maj i Bonawentura Marciniak, jednakże ostatecznie wiosną drużyną opiekował się Bogumił Gozdur. Rundę wiosenną piłkarze Korony rozpoczęli od pokonania Włókniarza Pabianice w domowym spotkaniu, ale później do 27. kolejki nie potrafili odnieść zwycięstwa. Wówczas wygrali z Hutnikiem Kraków, a następnie pokonali także Start Łódź, RKS Ursus Warszawa i Polonię Bytom. Komplet punktów w czterech ostatnich meczach sezonu zapewnił kielczanom 10. miejsce i utrzymanie w II lidze[4]. Kolejne rozgrywki Korona rozpoczęła serią ośmiu spotkań bez zwycięstwa. Pierwszą wygraną zanotowała dopiero w dziewiątej serii meczów pokonując w niej Resovię Rzeszów. Ostatecznie drużyna zajęła 13. lokatę, która oznaczała degradacje. W wyniku reorganizacji rozgrywek kielczanie mieli szansę uniknąć spadku, jednak w barażach nie sprostali Broni Radom i po pięciu latach spadli do III ligi. Degradacja spowodowała odejście wielu piłkarzy. Z biegiem czasu zespół uzupełniany był głównie własnymi wychowankami[4]. Już po roku Korona mogła powrócić do grona drugoligowców, ale to Górnik Łęczna dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu wywalczył awans[15]. W 1988 roku na stanowisku trenera zatrudniono ponownie Czesława Palika, przed którym zarząd postawił zadanie awansu do II ligi. O sile zespołu decydowali głównie młodzi wychowankowie, m.in. Wiesław Bartkowski i Paweł Kozak. Nie udało się jednak osiągnąć wyznaczonego celu – klub nie znalazł się nawet na podium, zajmując ostatecznie czwarte miejsce. Trzecią promocje do II ligi Korona uzyskała rok później. Mając w składzie Marka Parzyszka (strzelca 24 goli[6]) drużyna w sezonie 1989/1990 zaliczana była do grona faworytów. Awans zapewnił jej przegrany mecz głównego rywala – Radomiaka Radom – z Błękitnymi Kielce[4]. Lata 90.: Kryzys organizacyjno-finansowy i fuzja z Błękitnymi Kielce[edytuj] Po wywalczeniu awansu Korona bez większych zmian w składzie przystąpiła do drugoligowych rozgrywek. Dopiero w ich trakcie pozyskano doświadczonych Mirosława Wnuka i Antoniego Fijarczyka. Dobre występy kieleccy piłkarze przeplatali słabymi meczami. Na koniec zajęli miejsce barażowe, a w meczach o utrzymanie okazali się lepsi od Ostrovii Ostrów Wlkp.. Przed kolejnym sezonem z klubem pożegnał się m.in stoper Wiesław Bartkowski, a w rozliczeniu za jego transfer do Kielce trafił napastnik Dariusz Zagórski. Okazał się on solidnym wzmocnieniem kieleckiej ofensywy. Rozgrywki drugoligowe Korona zakończyła na 13. miejscu, a trenerem w tamtym czasie był Ukrainiec Wołodymyr Bułhakow, dzięki któremu w zespole pojawili się Wiktor Rafalczuk i Aleksander Gij[4]. Od połowy 1989 roku klub zmagał się z problemami natury organizacyjnej oraz finansowej. Spowodowane one były zmianami ustrojowym państwa, poprzez które przedsiębiorstwa i zakłady przemysłowe wspierające Koronę, zostały sprywatyzowane. W tamtym okresie od klubu odłączyły się inne sekcje i została tylko sekcja piłki nożnej. Poszukiwano rozmaitych rozwiązań na zażegnanie kłopotów. W sprzedaży dostępne były cegiełki mające na celu zasilenie budżetu Korony, lecz również one nie pomogły[4]. W styczniu 1993 roku doszło do założycielskiego spotkania drużyny Miejski Klub Sportowy – Sekcja Futbolowa Korona Kielce. Następnie klub MKS Korona został postawiony w stan likwidacji, a sekcję piłki nożnej przekazano do MKS-SF Korona. Pozwoliło to uratować zespół przed całkowitym rozpadem, ale nie uchroniło go od degradacji do III ligi. Na trzecioligowych boiskach kieleccy piłkarze występowali przez kolejne cztery sezony, plasując się w czołówce i walcząc o awans z KSZO Ostrowiec Św., Górnikiem Łęczna i MG MZKS Kozienice[4]. W 1995 roku podjęto rozmowy na temat połączenia Korony z Błękitnymi Kielce. Podpisano wstępne porozumienia, a do fuzji miało dojść po zakończeniu sezonu 1995/1996. W lipcu 1996 roku Korona pozyskała jednak solidnego sponsora, firmę "Nidę Gips" z Gacek. Na stanowisku trenera zatrudniono Włodzimierza Gąsiora, któremu postawiono zadanie awansu do II ligi. Zespół został oparty na młodych wychowankach i bardziej doświadczonych graczach, jak Paweł Kozak, Dariusz Kozubek czy Krzysztof Pyskaty. Od początku rozgrywek na czoło tabeli wysunęły się Korona i MG MZKS Kozienice. W rundzie wiosennej zarysowała się widoczna przewaga kielczan nad innymi drużynami. Swojego najgroźniejszego rywala Korona wyprzedziła o 17. punktów[16]. Kolejny sezon kielczanie rozpoczęli od wygranej z Unią Tarnów, natomiast w całych rozgrywkach odnieśli 13. zwycięstw. Najwyżej pokonali WKP Włocławek, którego w 24. kolejce zwyciężyli 6:0. Ostatecznie uplasowali się na ósmym miejscu. Osiągniecie to poprawili w sezonie 1998/1999, zajmując szóstą lokatę. W 1999 roku ze sponsorowania klubu wycofała się firma "Nida Gips", co spowodowało, że w następnych rozgrywkach drużyna zajęła przedostatnie miejsce i ponownie spadła do trzeciej ligi[4]. W trakcie sezonu 1999/2000 podjęto kolejne rozmowy dotyczące fuzji z Kieleckim Klubem Piłkarskim, który kontynuował działalność Błękitnych Kielce, zlikwidowanych w marcu 2000 roku. W lipcu tego roku przyjęto uchwałę o połączeniu drużyn seniorów Korony z KKP. Szkoleniowcem zespołu zbudowanego z piłkarzy Korony i byłych zawodników Błękitnych wybrano Jacka Zielińskiego. W drużynie zaszło kilka zmian kadrowych, m.in Przemysław Cichoń trafił do KSZO Ostrowiec Św.. Klub przyjął nazwę KKP Korona i przystąpił do rozgrywek III ligi, w której zajął 13. miejsce, dające utrzymanie[4]. Początek XXI wieku: Największe sukcesy[edytuj] W sezonie 2001/2002 trenerem Korony był Robert Orłowski, jednak drużyna nie odegrała większej roli w walce o awans do wyższej klasy. Pomimo wzmocnień zespół uplasował się w środku tabeli, zajmując siódme miejsce. Latem 2002 roku sponsorem klubu została kielecka firma Kolporter S.A.. Początkowo drużyna miała przyjąć nazwę KKP Kolporter, lecz wzbudziła ona wiele kontrowersji i ostatecznie do rozgrywek zgłoszono zespół pod szyldem KKP Kolporter–Korona. Trenerem został Tomasz Muchiński, a prezesem Wiesław Tkaczuk. Do klubu sprowadzono kilku doświadczonych piłkarzy, jednak początek nie był najlepszy w wykonaniu kieleckich zawodników[4]. W wyniku przegranych meczów z Sandecją Nowy Sącz i Polonią Przemyśl, nastąpiła zmiana na stanowisku trenera – nowym szkoleniowcem został Dariusz Wdowczyk, a jego asystentem Andrzej Woźniak[17]. Pod wodzą nowych trenerów kielczanie do końca rundy jesiennej nie ponieśli już żadnej porażki i przerwę zimową spędzili na drugim miejscu, tracąc pięć punktów do liderującej Cracovii. W wiosennym spotkaniu z najgroźniejszym rywalem na trybunach zasiadło 10. tysięcy kibiców, prezes PZPN, działacz UEFA i prezydenci miast. Przed pojedynkiem odbyły się zamknięte treningi z obu stron, żeby rywale niczego nie podpatrzyli. Kielczanie wygrali 1:0 po strzale Arkadiusza Bilskiego z rzutu wolnego w 31. minucie[18]. Zwycięstwo z krakowskim zespołem nie zmieniło jednak układu tabeli – Korona zakończyła sezon na drugim miejscu[19]. 1 lipca 2003 roku Kielecki Klub Piłkarski Kolporter Korona przekształcił się w Sportową Spółkę Akcyjną[20]. Na początku sezonu zespół zremisował z rezerwami Wisły Kraków, lecz później radził sobie coraz lepiej odnosząc pięć kolejnych zwycięstw. Na półmetku rozgrywek drużyna znajdowała się w czołówce tabeli, zaś w rundzie wiosennej była jednym z faworytów do awansu. Jej głównym rywalem była Stal Rzeszów, która ostatecznie zajęła drugie miejsce, natomiast kielczanie 29 maja 2004 roku zwyciężyli na wyjeździe z Hutnikiem Kraków i na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnili sobie promocję do II ligi[21]. Równie dobrze Korona radziła sobie w rozgrywkach Pucharu Polski, docierając w nich do ćwierćfinału[22]. Grzegorz Piechna – król strzelców II i I ligi w barwach Korony Kielce Przed rozpoczęciem kolejnych rozgrywek Korona nie była faworytem, jednak trener Dariusz Wdowczyk stwierdził, że jeżeli nadarzy się okazja awansu, to klub nie odpuści takiej szansy[23]. W przerwie letniej drużynę opuściło kilku zawodników, którzy mieli swój udział w awansie do II ligi. W ich miejsce zostali sprowadzeni m.in. Arkadiusz Kaliszan, Grzegorz Piechna i Marek Szyndrowski. W pierwszym meczu sezonu kielczanie pokonali na własnym stadionie Jagiellonię Białystok 1:0 po golu Jakuba Grzegorzewskiego[24]. W kolejnych sześciu pojedynkach Korona zdobyła 16. punktów. Pierwszą porażkę zanotowała dopiero w ósmej kolejce, przegrywając na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. Rundę jesienną kielecki klub zakończył na trzecim miejscu. W przerwie zimowej doszło do zmiany na stanowisku trenera – Dariusza Wdowczyka zastąpił Ryszard Wieczorek[25]. Szkoleniowcem bramkarzy został Piotr Wojdyga, pracę podjął także fizjolog Jan Chmura[26]. Zespół zasili m.in Maciej Mielcarz, Grzegorz Bonin i Łukasz Załuska[27]. W rundzie wiosennej kielczanie konsekwentnie realizowali swoje plany i jako jedyni nie przegrali żadnego meczu. 31 maja 2005 roku pokonali na wyjeździe GKS Bełchatów i na trzy kolejki przed końcem rozgrywek zapewnili sobie awans do Orange Ekstraklasy[28]. Równie dobrze radzili sobie w Pucharze Polski, w którym ponownie dotarli do ćwierćfinału, przegrywając w nim rywalizację z Dyskobolią Grodzisk Wlkp.[29]. Przed debiutanckim sezonem w I lidze klub dokonał trafnych wzmocnień, m.in. sprowadził Pawła Golańskiego, Marcina Kaczmarka i Brazylijczyka Hernâniego[30]. Inauguracyjny mecz Korona rozegrała 26 lipca 2005 roku – zremisowała w nim bezbramkowo z Cracovią[31]. Dwie następne porażki w spotkaniach z Odrą Wodzisław Śl. i Pogonią Szczecin nie zapowiadały końcowego sukcesu. Pierwsze zwycięstwo kielczanie odnieśli w czwartej kolejce, wygrywając u siebie z Polonią Warszawa 3:2 po trzech golach Grzegorza Piechny[32]. Przerwę zimową Korona spędziła na trzecim miejscu w tabeli będąc rewelacją rozgrywek. Przed rundą wiosenną do zespołu zostali sprowadzeni nowi gracze, m.in. Krzysztof Gajtkowski, Paweł Sasin i Mariusz Zganiacz[33]. Z 13. spotkań rewanżowych Korona osiem rozegrała na własnym stadionie. Zespół grał widowiskową piłkę i posiadał swój własny styl. Kieleccy piłkarze narzucali wysokie tempo spotkań, którego nie potrafili wytrzymać rywale. W kluczowych momentach zabrakło im jednak ogrania i boiskowego doświadczenia[34]. Ostatecznie uplasowali się na piątym miejscu w tabeli, a napastnik Korony Grzegorz Piechna z 21. golami na koncie został najlepszym strzelcem ligi[35]. Po raz kolejny Korona dobrze radziła sobie w Pucharze Polski, docierając w nim do półfinału[36]. Przed sezonem 2006/2007 w klubie zaszły kolejne zmiany kadrowe. Z Korony odszedł m.in. Grzegorz Piechna a kariery zakończyli Arkadiusz Bilski i Arkadiusz Kaliszan. W ich miejsce sprowadzono Veselina Đokovicia, Macieja Kowalczyka, Tomasza Brzyskiego i Piotra Bagnickiego. Po udanym staracie i zwycięstwie w dziewiątej kolejce nad Odrą Wodzisław Śl. kielczanie objęli prowadzenie w ligowej tabeli[37]. Nie udało im się utrzymać go do końca rundy jesiennej, jednak wysokie trzecie miejsce spowodowało, że klub zapowiadał walkę o europejskie puchary[38]. Wiosną zespół także znajdował się w czołówce, natomiast zwycięstwo z Widzewem Łódź spowodowało, że ponownie znalazł się na pierwszym miejscu[39]. Później jednak nastąpił kryzys, a na stanowisku trenera Ryszarda Wieczorka zastąpił Arkadiusz Kaliszan[40]. Ostatecznie drużyna uplasowała się na siódmym miejscu i nie wywalczyła awansu do europejskich pucharów[41]. Lepszą dyspozycję zaprezentowała w Pucharze Polski, w którym dotarła do finału, przegrywając w nim 0:2 z Dyskobolią Grodzisk Wlkp.[42]. Przed sezonem 2007/2008 klub opuścili Przemysław Cichoń, Marek Szyndrowski oraz Paweł Golański. W ich miejsce do drużyny sprowadzono Ediego Andradinę, Piotra Celebana, Piotra Świerczewskiego i Andriusa Skerlę[43]; z wypożyczeń powrócili Marcin Drzymont i Cezary Wilk[44]. Początek rozgrywek nie był udany dla kielczan. Rywalizowali oni z wymagającymi przeciwnikami, dopiero później zaczęli regularnie zwyciężać. W ośmiu kolejnych spotkaniach odnieśli siedem zwycięstw i jeden raz zremisowali. Na półmetku uplasowali się na drugim miejscu za Wisłą Kraków, jednak ze względu na Mistrzostwa Europy 2008 jesienią rozegrano jeszcze dwa pojedynki, w których Korona wywalczyła jedynie punkt i 2007 rok zakończyła na piątej pozycji[45]. Wiosną kielczanie dobre występy przeplatali słabymi i całe rozgrywki zakończyli na szóstym miejscu. W Pucharze Polski odpadli w 1/8 finału[46]. W wyniku ujawnionej korupcji w świętokrzyskim zespole, ze sponsoringu wycofał się Krzysztof Klicki. Biznesmen sprzedał za symboliczną złotówkę klub miastu[47]. Po karnej degradacji klubu do nowo utworzonej I ligi z zespołu odeszło kilku podstawowych zawodników, nastąpiła także zmiana na stanowisku trenera – Jacka Zielińskiego zastąpił Włodzimierz Gąsior[48]. Korona sezon 2008/2009 rozpoczęła od trzech porażek z rzędu (ze Stalą Stalowa Wola, Podbeskidziem Bielsko-Biała i GKS-em Jastrzębie), jednak w kolejnych spotkaniach radziła sobie coraz lepiej i na koniec rundy jesiennej zajmowała trzecie miejsce w tabeli. Wiosną piłkarze grali słabo, jednak główni rywale w walce o awans do Ekstraklasy również gubili punkty. W maju 2009 roku drużynę objął Marek Motyka[49], a Korona po zwycięstwie w ostatniej kolejce nad Dolcanem Ząbki zajęła trzecie miejsce i uzyskała prawo gry w barażach, które jednak zostały odwołane[50]. 15 lipca 2009 roku, dzięki decyzji Komisji ds. Nagłych PZPN drużyna bezpośrednio awansowała do Ekstraklasy[51]. 23 listopada 2009 roku, po serii słabych wyników, z funkcji trenera został zwolniony Marek Motyka, którego miejsce zajął Marcin Sasal[52]. 2009 rok Korona zakończyła niechlubną serią dziewięciu meczów bez wygranej z rzędu (najdłuższą taką w lidze). Przyjście nowego trenera zmieniło jednak oblicze zespołu. Marcin Sasal rozpoczął budowę składu od defensywy[53]. Drużyna miała grać w tej formacji twardo. Żelazna obrona stała się podstawą do systematycznego oddalania się klubu od strefy spadkowej[54]. W 28. kolejce Korona pokonała 1:0 Lechię Gdańsk i zapewniła sobie utrzymanie[55]. W zamykającym sezon spotkaniu z Ruchem Chorzów kielczanie zwyciężyli 3:0, a wynik ten pozwolił im na zajęcie szóstego miejsca w ligowej tabeli[56]. Afera korupcyjna[edytuj] Information icon.svg Osobny artykuł: Afera korupcyjna w polskiej piłce nożnej. Arkadiusz Bilski – kapitan Korony w sezonie 2003/2004, w którym klub brał udział w korupcji, został skazany w styczniu 2010 roku przez Sąd Rejonowy w Kielcach na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata oraz 9,5 tys. zł grzywny Dużym piętnem w historii klubu odcisnął się udział w aferze korupcyjnej. Kielecki klub został oskarżony o kupowanie meczów w sezonie 2003/2004 przez ówczesnego trenera Dariusza Wdowczyka, kierownika klubu Pawła Wolickiego, jego asystenta oraz 23. piłkarzy którzy w tamtym czasie tworzyli kadrę Korony[57]. Według prokuratury zawodnicy mieli ze swoich premii składać się na łapówki dla sędziów i obserwatorów PZPN[57]. Najbardziej poszkodowanym zespołem okazała się Stal Rzeszów która w feralnym sezonie straciła jeden punkt do Korony i w ten sposób została pozbawiona awansu. Na niekorzyść Stali przekręcono m.in. mecz z Pogonią Staszów i Polonią Przemyśl[58]. 1 lipca 2008 roku Wydział Dyscypliny PZPN, mając dowody dostarczone przez prokuraturę we Wrocławiu (ustawienie 14 meczów w sezonie 2003/2004), ukarał Koronę degradacją o jedną klasę rozgrywkową. Dodatkowo klub z Kielc zapłacił 70. tys. zł. grzywny[3]. Poprzednia decyzja WD PZPN mówiła także o rozpoczęciu nowego sezonu z 7. punktami ujemnymi, jednak po odwołaniu się władz klubu od tej decyzji, WD postanowił cofnąć tę karę. Korona Kielce wystartowała do nowego sezonu z zerowym bilansem punktowym[59]. Klub złożył kolejne odwołanie od decyzji WD PZPN, tym razem do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl. 6 sierpnia 2008 roku TA oddalił apelację Korony, tym samym karna degradacja klubu do I ligi w sezonie 2008/09 stała się faktem[60]. Aż 28 z 43 oskarżonych w sprawie Korony dobrowolnie poddało się karze. Do winy przyznali się obydwaj szkoleniowcy, zdecydowana większość piłkarzy oraz część sędziów[57]. 12 sierpnia 2009 roku zapadły pierwsze wyroki. Najostrzejszą karę dostał Paweł Wolicki, wieloletni kierownik Korony Kielce, który do końca życia ma zakaz działalności w piłce nożnej[61]. Oprócz niego skazano jeszcze czterech piłkarzy z Kielc – na kary od roku bezwzględnej dyskwalifikacji do pięciu lat w zawieszeniu[62]. W połowie września 2009 roku Dariusz Wdowczyk został skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu na pięć, 100. tysięcy złotych grzywny oraz 3-letni zakaz udziału w organizacji profesjonalnych zawodów sportowych[63]. Jego ówczesny asystent, Andrzej Woźniak został potraktowany łagodniej. Sąd skazał go na 2,5 roku w zawieszeniu na trzy lata, 30. tysięcy złotych grzywny i roczny zakaz działalności w profesjonalnej piłce nożnej[64]. Obaj musieli pokryć koszty sądowego procesu[65]. [pokaż]Lista piłkarzy skazanych za korupcję w sprawie Kolportera Korony Kielce Inne zespoły[edytuj] Rezerwy i Młoda Ekstraklasa[edytuj] W sezonie 2003/2004 rezerwy Kolportera Korony Kielce brały udział w rozgrywkach klasy A, którą wygrały bez żadnej porażki i awansowały do V ligi[70]. W kolejnych rozgrywkach radziły sobie bardzo dobrze i ustanowiły rekord 45. nieprzegranych meczów. Porażki doznały dopiero w spotkaniu z Zenitem Chmielnik i również za tą drużyną uplasowały się w ligowej tabeli[71]. Drugie miejsce dało im promocję do IV ligi, w której okazali się najlepsi, uzyskując awans do III ligi[72]. Celem kielczan w sezonie 2006/2007 było ogrywanie młodych zawodników, wspieranych często przez doświadczonych piłkarzy z pierwszego składu. Drużyna prowadzona przez Arkadiusza Bilskiego i Arkadiusza Kaliszana imponowała widowiskową grą. Cechą charakterystyczną drużyny była duża rotacja w składzie – w całym sezonie wystąpiło aż 38. graczy. Ostatecznie klub zakończył sezon na szóstym miejscu, a od maja 2007 roku grał już pod wodzą Sławomira Grzesika[73]. Przed sezonem 2007/2008 utworzono Młodą Ekstraklasę, do której przystąpiła także Korona. W debiutanckim sezonie kielczanie zajęli drugie miejsce, przegrywając zwycięstwo w całych rozgrywkach w ostatnim meczu z Wisłą Kraków[74]. Latem 2008 roku klub został zdegradowany do nowo utworzonej I ligi, przez co ponownie zostały utworzone rezerwy. Drugi zespół kielczan stał się rewelacją rozgrywek, wiosną stracił punkty tylko w ostatnim pojedynku. Cały sezon zakończył na pierwszym miejscu z dorobkiem 67. punktów[75]. Ponadto wygrał Puchar Polski na szczeblu okręgu, pokonując w finale Pogoń Staszów[76]. W sezonie 2009/2010 pierwsza drużyna znalazła się w Ekstraklasie, dlatego po raz drugi wystawiła zespół w Młodej Ekstraklasie. Młodzi piłkarze uplasowali się na 10. lokacie, zagrali także w Pucharze Polski, w którym odpadli w rundzie wstępnej, przegrywając 0:2 z pierwszoligowym MKS-em Kluczbork[77]. Zespół kobiecy[edytuj] W 2006 roku Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej ustanowił II ligę kobiet, w której znalazło się sześć drużyn z województwa świętokrzyskiego. Wiosną do rozgrywek przystąpił zespół KKP Kolporter Korona Kielce[78]. Pomimo tego, że kielczanki musiały rozgrywać zaległe mecze zdecydowanie wygrały ligę, a najwyższe zwycięstwo odniosły w maju 2007 roku, pokonując GKS Nowiny 18:0[79]. Po zakończeniu sezonu kieleckie piłkarki przystąpiły do meczów barażowych: najpierw przegrały 0:8 z Mitechem Żywiec, a następnie uległy Żakowi Kielce 0:1. Ta ostatnia drużyna wycofała się jednak z I ligi i jej miejsce zajęła Korona[78]. W pierwszoligowym debiucie kielczanki zremisowały w domowym spotkaniu z KS Strzybnica 1:1, natomiast pierwszego gola strzeliła Małgorzata Smelcerz[78]. W całym sezonie Korona wygrała pięć meczów, jeden zremisowała, a w ośmiu poniosła porażki. Zakończyła ligowe zmagania na szóstym miejscu, dającym utrzymanie[80]. Klub rywalizował także w rozgrywkach pucharu Polski na szczeblu okręgu, docierając w nim do finału i przegrywając po rzutach karnych z Podgórzem Kraków[81]. W sezonie 2007/2008 w drużynie występowały dwie zawodniczki, które zagrały w reprezentacji do lat 19. Były to Katarzyna Woźniak i Kinga Niewczas[81]. Latem 2008 roku ze względów finansowych klub został wycofany z I ligi i rozwiązany[82]. Juniorzy[edytuj] W 1997 roku juniorzy kieleckiego klubu zdobyli wicemistrzostwo Polski przegrywając w finałowym dwumeczu z Wisłą Kraków. Drużynę reprezentowali wówczas m.in Przemysław Cichoń, Jacek Kubicki i Przemysław Mierzwa. W 2008 roku juniorzy Korony wywalczyli mistrzostwo kraju podczas turnieju finałowego rozegranego w Boguchwale i Krasnem. Zespół prowadzony przez Marka Parzyszka i Wojciecha Klicha wygrał dwa mecze i jeden zremisował, natomiast jego napastnik Piotr Gawęcki został najskuteczniejszym strzelcem turnieju[83]. |